poniedziałek, 20 lutego 2012

MOJE EYELINERKI :):)

Witajcie Kochani !!!!!
Dziś recenzja moich eyelinerów nie wszystkich, które posiadam ale tych których ostatnio bardzo często używałam.Miłej lekturki Kochani Do dzieła :D


1. i 2. jest to firma amerykańska NATURISTIC pierwszy to odcień miedzianego złota, drugi to stalowe srebro. Opakowania bardzo praktyczne, poręczne co najważniejsze pędzelek w nich jest rewelacyjny ponieważ nie jest ani za cienki ani za gruby. Jedyny minus to zapach bardzo czuć rozpuszczalnik :/ Ale jak same widzicie kolorki są rewelacyjne szczególnie na okres karnawału lub sylwestra ale też przy innych okazjach. Zakupiłam je na allegro, koszt to jakieś około 4 zł za sztukę czyli bardzo bardzo tanie. Pojemność 4,4 ml.

3.i 4. jest to marka wibo dostępna choć by w rossmanie. Pierwsze co rzuciło mi się w oczy to ich cudowne opakowanie w kształcie kwiatka wydaje mi się, że jest to róża ponieważ posiadam jeszcze lakier z tej serii i pachnie różami, a dopiero później ich kolorki. Numer 3 to kolor chabrowy, zaś numer 4 grafitowy. Są bardzo metaliczne, chromowe ale z odpowiednim połączeniem cieni wyglądają po prostu rewelacyjnie. Pojemność to 8ml. Duży minusik za pędzelek jest bardzo cieniutki i aby zrobić kreseczkę trzeba kilkakrotnie poprawiać:(

5. Jest to również marka wibo, numer 03 granatowy eyeliner w żelu. Opakowanie boskie, sprawia wrażenie kosmetyku z wyższej półki, bardzo fajnie się odkręca i dodatkowo w części górnej posiada aplikator (poniżej zamieszczam dodatkowe zdjęcie) Największy minus to właśnie ten pędzelek ponieważ ciężko jest nim zrobić ładną kreskę, a dwa należy kilka krotnie go nakładać bo mogą powstać prześwity. Pojemność 2g, cena około 8 zł.

niedziela, 19 lutego 2012

GLAUCUS BLUE

Kochani dzisiejszy makijaż to inspiracja zaczerpnięta z tegoż zdjęcia http://img.myconfinedspace.com/wp-content/uploads/tdomf/119661/GlaucusAtlanticus-700x549.jpg
otrzymałam go od mojego chłopaka który uwielbia takie nie zwykłe rzeczy.

W prawdzie nie jest to idealny makijaż, gdyż brakowało mi pewnych odcieni i precyzji ale ja się ciągle uczę więc liczę na waszą wyrozumiałość. Pomimo wszystko będę Wam wrzucać te gorsze jak i te lepsze bo po to jest blog. Ja czerpię z tego radość i mam skrytą nadzieję, że dla Was też jest przyjemnością czytać mojego bloga i oglądać zdjęcia :)










sobota, 18 lutego 2012

GRANATOWO

Witajcie moi Kochani dziś mam dla was makijaż w odcieniach granatu.
 Najpierw nakładamy na powiekę bazowy biały perełkowy cień, następnie zaznaczamy czarną kredką kontur w miejscu załamania powieki a na niego nakładamy granatowy cień ja użyłam inglota 483. Każdą partię rozcieramy, na dolnej części oka aplikujemy czarny cień z drobinkami inglot 62. Podkręcamy rzęski zalotką, tuszujemy i gotowe :)

A tak ode mnie:
Jeśli zaznaliście kochani prawdziwej miłości to pielęgnujcie ją najlepiej jak tylko potraficie by to uczucie nigdy się nie wypaliło.









Użyte cienie:

wtorek, 14 lutego 2012

WALENTYNKOWO PART II

I jeszcze jedna propozycja makijażu walentynkowego tylko tym razem w wersji delikatniejszej. Połączenie różu z fioletem i szarą kreseczką.









poniedziałek, 13 lutego 2012

KONKURS WALENTYNKOWY

Witajcie kochani
dziś mam dla Was makijaż wykonany na konkurs do GREATDEE z okazji jutrzejszych walentynek:D 
Poniżej link do konkursu:
"makijaż/manicure konkursowy dla Greatdee - Love Actually"
A o to efekt jak się podoba:):)




 

niedziela, 12 lutego 2012

:*:*:*



MALA RECENZJA

Dziś recenzja trzech kosmetyków, których ostatnio miałam okazję spróbować.

1. Kompres nawilżająco - regenerujący do włosów suchych i zniszczonych zawierający ekstrakt z miodu i proteiny mleczne.  Firmy JOANNA z serii Apteczka Babuni.


Opakowanie: solidne, praktyczne, ładna kolorystyka, trwałe zamknięcie, pojemność 250g.
Zapach i konsystencja: stanowi połączenie dwóch naturalnych ekstraktów z których został zrobiony pachnie mlekiem i miodem jest to nie wątpliwie jego atut, konsystencja gęsta dobrze rozprowadza się na włosach.
Skuteczność: oceniła bym 50 na 50 rzekomo jest do włosów suchych i zniszczonych ale w przypadku moich grubych i twardych włosów nie zbyt się sprawdza bardziej polecała bym ją dla dziewczyn które mają cieńsze włosy o małym zniszczeniu.
Zalety:
- piękny zapach
- wygładza włosy
- niska cena zaledwie około 7 zł
- dobra konsystencja
- delikatnie nawilża włosy
- ułatwia rozczesywanie
- fajne opakowanie
Wady:
-nie sprawdza się przy mocno zniszczonych włosach
-obciąża włosy
Chroni przed wysuszaniem skóry
Czy kupię ponownie: Nie koniecznie
Moja ocena: 5/10

2. Aksamitny żel do mycia twarzy marki AA. Do skóry wrażliwej i skłonnej do alergii.



Żel skutecznie usuwa makijaż i wszelkie zanieczyszczenia z powierzchni skóry, pozostawiając ją idealnie czystą i aksamitną w dotyku. Zawiera w sobie algi z wód Antarktyki i kwas hialuronowy. Cena 14 zł
Zalety:
- nie wysusza skóry
- bardzo ładny delikatny zapach
- nie podrażnia skóry i dokładnie ją oczyszcza   
- dobrze się rozprowadza
Czy kupię ponownie: TAK
Moja ocena: 8/10

3. Peeling do ciała żurawina i figa marki Alterra dostępny w Rossmanie. 


Do zakupu najbardziej zachęciła mnie kompozycja zapachowa. Moim zdaniem nie jest to peeling, jest po prostu za delikatny. Jeżeli ktoś z Was szuka peelingu, który ma za zadanie na prawdę złuszczyć martwy naskórek to może się rozczarować i ja należe do tego grona osób zawiedzionych.

Plusy:
- zapach
- cena 7-8 zł za 200 ml
- nie podrażnia, nie wysusza skóry
- przyjemne uczucie świeżości
- zawiera drobinki nasion żurawiny
Minusy:
- za delikatny
- mało wydajny
Czy kupię ponownie: Nie
Moja ocena: 4/10

sobota, 11 lutego 2012

DWA OBLICZA SZAROSCI

Dwa makijaże wykonane tymi samymi cieniami z czego jeden wzbogacony fioletową kreseczką. Zapraszam do oglądania. Buziaczki :)










piątek, 10 lutego 2012

MOJE 3 NIE WYPAŁY

Muszę się dziś Wam troszeczkę pożalić odnośnie "bubli" kosmetycznych jakich ostatnio miałam okazję użyć. Nawet nie zdążyłam się nimi nacieszyć bo albo same się zużyły albo wyschły niestety.

1. Pierwszy z nich jest to Żel do powiek i pod oczy ze świetlikiem babką. Firmy FLOS-LEK. Początkowo  bardzo mi się spodobał fajna konsystencja, delikatna, dobrze się rozprowadzał, po nałożeniu na skórę delikatne uczucie chłodu. Ale jak to się mówi wszystko dobre co się szybko kończy i tak również było w tym przypadku. Nie wytrzymał nawet 2 tygodni z dnia na dzień patrzę do pudełeczka, a tam co spójrzcie tylko sami na zdjęcie zrobiła się z niego jedna nie wielka ......... nawet nie wiem jak to opisać :)


2. Szminka marki ASTOR Kiss&Go. Odcień sunkissed 200, morelowy ze srebrnymi drobinkami.
Nią byłam chyba najbardziej zawiedziona, ponieważ wydawało mi się, że marka Astor jako marka światowa ma kosmetyki na troszkę większym poziomie i lepszej konsystencji no cóż pomyliłam się.Opakowanie praktyczne, eleganckie, przykuwa uwagę, jemu dała bym 10/10. Zapach również bardzo trafiony, słodziutki nie czuć chemii kosmetycznej. Ale nie o to chodzi. Najśmieszniejsze jest to że na opakowaniu zapewniają nas, że szminka jest odporna na ścieranie i zawiera 30% odżywki. Co się okazuje ciężko mi było w ogóle rozprowadzić ja na ustał ponieważ grudkowała się i dawało to naprawdę okropny efekt. Nawet nakładając wazelinę czy błyszczyk robiło się to samo w rezultacie pomadka wyschła i jest do wyrzucenia.


3. No i trzeci "bubelek" to eyeliner marki E.L.F zapewne również Wam znany.  Opakowanie bardzo mi się spodobało na początku byłam nim strasznie zachwycona. Tworzy on gładkie, precyzyjne linie, jest odporny na rozmazywanie, nie kruszy się, jest bardzo wydajny i ładnie podkreśla oko. Jednak polecała bym go dla osób, które używały by go codzienne choć zapewne i tak by go nie zużyły przed jego wyschnięciem. To jest największy minus, ale i tak pudełeczko sobie zostawię może wsypię do niego jakiś brokacik :D

czwartek, 9 lutego 2012

COS TAKIEGO .....

Witajcie kochani dziś mam dla was makijaż z serii tych delikatnych. Do jego wykonania użyłam dwóch paletek sleeka i moich paluszków :D Tak jest to makijaż do wykonania, którego posłużyły mi jedynie palce no może plus jeden pędzelek do rozcierania. Paletki są Wam na pewno bardzo dobrze znane są to: The Primer Palette i Oh So Special. Pod zdjęciami makijażu zamieściłam oznaczenie użytych cieni. Makijaż jest bardzo szybki w wykonaniu może również posłużyć osobom które nie mają czasu. Idealne jest dla niego określenie: łatwy, szybki i przyjemny :)
W razie pytań piszcie kochani. Buziaczki





Obserwowane blogi