ZACZYNAMY:
1. Na całą powiekę nakładamy bazę, a następnie pokrywamy ją białą kredką - dokładnie rozcieramy.
2. W zewnętrzny kącik nakładamy na kształt zaokrąglonego trójkąta czarny cień i delikatnie rozcieramy kontury.
3. Następnie aplikujemy ciemniejszy fiolet (inglot 446) rozcieramy granicę i dokładamy delikatnie
połyskujący pigment (essence 23). Musimy cały czas pamiętać aby czystym pędzelkiem przecierać granice, by utworzyło nam się ładne przejście :) Tak wiem nie jest to łatwe ale praktyka i ćwiczenia naprawdę kochani popłaca.
4. Aplikujemy biały połyskujący cień w wewnętrzny kącik (zawsze bardzo ładnie rozświetli nam oko).
5. 6. Robimy kreseczkę eyelinerem i podkręcamy rzęsy zalotką.
7.8. Nakładamy ciemny i jasny korektor na miejsca które chcemy skorygować lub rozświetlić - konturujemy, fluid na całą buźkę, tusz na oczka, matujący puder i róż.
GOTOWE :)
Użyte kosmetyki:
Oczy:
- Baza pod cienie Joko
- Biała kredka Essence
- Czarny cień paletka Sleek
- Fiolet Inglot nr 446
- Połyskujący fiolet pigment Essence nr 23 my little dragon
- Biały połyskujący cień paletka Bourjous smoky eyes 06 violet romantic
- Eyeliner My secret nr 12
- Tusz do rzęs Max factor clump defy
Twarz:
- Fluid Max factor lasting performance nr 106 natural beige
- Paletka korektorów no name
- Kompakt Bourjous healthy balance nr 52 vanille